Administrator
Administrator
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ropczyce
|
Wysłany:
Śro 16:49, 27 Lut 2008 |
|
Jeszcze nie tak dawno towarzyskie spotkania reprezentacji Polski nie wzbudzały wiele emocji. Obecnie, za kadencji Leo Beenhakkera, zgrupowanie kadry nawet w krajowym składzie wywołuje wielkie zainteresowanie.
Selekcjoner traktuje środowe spotkanie z Estonią, jako ważny sprawdzian umiejętności piłkarzy, którzy muszą odpowiedzieć mu na jedno pytanie: czy zrobili krok z poziomu ligowego, na znacznie wyższy poziom reprezentacyjny.
- Chciałbym, aby ci piłkarze, których mam tutaj we Wronkach, zrobili kolejny krok w kierunku poziomu reprezentacyjnego, a to zupełnie inny świat, od zwykłego, klubowego poziomu. Jedno jest pewne, talentów tu nie brakuje, a czy zrobią ten wspomniany krok, przekonamy się w przyszłości - mówi.
Czy zrobienie tego kroku zależy tylko od nich?
- Oczywiście wiele zależy od nich, ale z pewnością potrzebują pomocy, aby wspiąć się na wyższy poziom. Pomagamy im podczas treningów oraz w wielu rozmowach o stylu gry, albo o presji meczowej. Ale powiedzmy, że 80 procent zależy od nich.
Jak ważny jest dla Pana mecz z Estonią?
- Jest ważny, ponieważ da mi obraz możliwości tych piłkarzy. Pierwszy raz miałem przyjemność ich obserwowania w grudniowym meczu z Bośnią, później w styczniowym pojedynku z Finlandią, a teraz będę mógł się im przyglądnąć po raz trzeci. Chciałbym to wyraźnie zaznaczyć, że w tej chwili szukamy piłkarzy na dwie drogi. Pierwsza z nich prowadzi do Euro 2008, ponieważ chcemy dołączyć do kadry kilku młodych piłkarzy, wprowadzić trochę tzw. świeżej krwi. Druga droga to eliminacje mistrzostw świata 2010, które rozpoczną się już we wrześniu. Kilku piłkarzy już szykujemy na te kwalifikacje, bo gdybyśmy zaczęli to robić we wrześniu, byłoby to trochę zbyt późno. Pracujemy na dziś i nad jutrem.
Ile jeszcze niewiadomych ma Pan, jeśli chodzi o miejsca w kadrze na Euro 2008?
- To nie jest ważne. Mamy jeszcze mecz w Szczecinie, później spotkanie z USA. Planuję po tych meczach mieć wybrać grupę 30 piłkarzy i czekać na zakończeniu sezonu w ligach, bo może przytrafić się jakaś kontuzja, albo cokolwiek innego. Dopiero wtedy wybiorę 23 zawodników. Oczywiście tę wspomnianą trzydziestkę mam już w głowie i te spotkania mają służyć potwierdzeniu ich przydatności do kadry na Euro, czy są na to gotowi. Kilku z nich jest młodych, kilku nowych. Zobaczymy jak to będzie.
Kilku piłkarzy, których Pan we Wronkach stawiają w reprezentacji Polski pierwsze kroki. Jak sobie radzą?
- To nie są dla nich pierwsze kroki. Większość z nich była ze mną w Turcji i na Cyprze. Znam ich przecież również z meczów w ekstraklasie. Jednak to nie jest najważniejsze. Ja mówię im, że z całym szacunkiem dla ich postawy w lidze, tutaj muszą zrobić duży krok, aby wspiąć się na poziom reprezentacyjny, gdzie gra się międzypaństwowe mecze. To jest pytanie, które ja mam do nich - "czy jesteście w stanie zrobić ten krok?". Oni muszą mi na nie odpowiedzieć na boisku.
To jak radzą sobie zawodnicy ze stawianiem tego kroku na wyższy poziom?
- Niektórzy z nich robią te kroki bardzo szybko i są kandydatami do wyjazdu na Euro. Inni być może potrzebują więcej czasu, ale to nie jest problem, bo ja mam czas i mam do nich cierpliwość. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Śro 16:50, 27 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|